Aby otrzymać emeryturę w wysokości 70% ostatniej pensji, statystyczny Polak powinien odkładać dodatkowo 300 zł przez 20 lat.
Reforma emerytalna, wydłużający się czas życia, niże demograficzne, zmniejszająca się liczba płacących składki sprawiają, że dzisiejszych 30–40-latków nie czeka wesołe życie staruszków. Analizy wskazują, że pogłębia się tzw. luka emerytalna – różnica pomiędzy wysokością ostatniego dochodu a wymiarem emerytury.
Zgodnie z wyliczeniami firmy Aviva obecny wymiar luki emerytalnej to ok. 295 mld złotych, taką kwotę powinni zgromadzić przyszli emeryci, którzy nabędą uprawnienia do świadczeń emerytalnych do roku 2051, aby móc cieszyć się emeryturą w wysokości 70% ostatnich poborów. Aby ją zniwelować, statystyczny Polak powinien więc dokładać do wspólnej puli ponad 1.100 zł miesięcznie.
Jak podaje Tygodnik Biznes i Prawo – zdaniem ekspertów, trend wywołany m.in. przez czynniki demograficzne sprawia, że osoby, które przejdą na emeryturę w krótkiej perspektywie, mogą oczekiwać emerytury w wysokości ok. 50% ostatnich poborów. Wysokość emerytur tych, którzy przejdą na emeryturę za 30 lat, wyniesie prawdopodobnie 30% ostatniej pensji. Na godną emeryturę z ZUS czy OFE nie mogą liczyć zwłaszcza prowadzący mikro i małe firmy, Ci przy założeniu, że nie zmienią formy zatrudnienia, otrzymają w przeliczeniu ok 820 zł emerytury.
Zdaniem redakcji Tygodnika Biznes i Prawo zapewnienie sobie bezpiecznej poduszki finansowej i zmniejszenie luki emerytalnej jest możliwe poprzez comiesięczne odkładanie 300 zł przez okres 20 lat, jeśli okres ten wydłuży się o 10 lat, zgromadzony kapitał może ulec podwojeniu.
Link do strony artykułu: https://wm2.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/polacy-tona-w-luce-emerytalnej